Jak się nie ma co się lubi...

Jak się nie ma co się lubi.... To i Górka Szczęśliwicka może
być narciarskim eldorado:)

 Przy sprzyjającej pogodzie, niezbyt dużym natężeniu ruchu narciarzy, odrobinie wyobraźni... udała się nam ta sztuka w sobotę:)))

Dla początkujących narciarzy czy nauki, stok jak na centrum miasta jest całkiem do przyjęcia, przy spełnieniu przynajmniej dwóch z powyższych warunków oczywiście:)

Pierwsza wyprawa Stasia

W sobotę wybraliśmy się "rodzinnie" do Torunia na pierwsze urodziny chrześnicy Grzesia. Mimo obaw poszło nam całkiem nieźle. Staś jest urodzonym podróżnikiem - niemal całą drogę przespał:)


Było oczywiście obowiązkowe zdjęcie pod Kopernikiem:)