Wyprawa obfitowała w przygody i niespodziewane zwroty akcji.
Babia jak zwykle zachwycająca, piękna i dzika przywitała nas zimową aurą i przepięknymi pejzarzami.
Grupa tym razem bardziej zmotywowana nie dała się odstraszyć początkowemu oberwaniu chmury i dzielnie realizowała mój ambitny plan wejścia:)
No i udało się!!!