niedziela, 10 lipca 2016

Wakacje

W poszukiwaniu gwarantowanej pogody, postawiliśmy w tym roku  na Włochy. Co nie dało spodziewanych rezultatów i niestety Pize zwiedzaliśmy w pelerynach:) Szczęśliwie udało nam się złapać kilka słonecznych chwil na campingowym basenie.

Podczas zwiedzania przy niemal każdej napotkanej budce telefonicznej Staś usiłował się do kogoś dodzwonić. Nie udało nam się niestety ustalić do kogo:) A największą atrakcją okazało się oglądanie statków wpływających do portu w Piombino. Na szczęście to atrakcja na którą wstęp jest wolny:)



























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz