Choinka w tym roku w wersji klasycznej jak dla nas. Mamy jednak dwie dodatkowe ozdoby, przy produkcji których podobno był zamieszany Stachu:) (przynajmniej tak twierdzą panie w żłobku:))
Żeby bilans się zgadzał Stanisław dorwał dwa z zeszłorocznych pierniczków i zjadł jak gdyby nigdy nic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz