poniedziałek, 1 sierpnia 2016

BRENNA

Brenna jak co roku:)
Odkąd pojawił się Staś na nowo odkrywam to miejsce. Cieszę się każdą rzeczą która oddala tutaj od cywilizacji. Ropuchą która mieszka pod ławeczką, kijankami w studni, z której wodę trzeba nosić, chrobotem popielic urządzajacych sobie nocne harce, ciemną, ciemną nocą, brakiem drogi dojazdowej, strumykiem za domkiem i każdym kamieniem każdą trawką, która powoduje że czuję się częścią natury, którą można tutaj poczuć jakoś pełniej.
































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz