piątek, 28 marca 2014
Muminki–Kometa
Sięgnęłam niedawno do lektury z dzieciństwa “Kometa nad Doliną Muminków”. Mam jeszcze na półce kilka innych pozycji z serii Muminkowej. I nie omieszkam ich przeczytać z pewnością. To lektura nie tylko dla dzieci, dorośli też mogą znaleźć w niej rozrywkę.
Przytaczam zatem kilka cytatów, które mnie najbardziej urzekły :
“– Wiem. Wszystko staje się trudne, kiedy się chce posiadać różne rzeczy, nosić je ze sobą i mieć je na własność. A ja tylko patrzę na nie, a odchodząc staram się zachować je w pamięci. I w ten sposób unikam noszenia walizek, bo to wcale nie należy do przyjemności.”
“Dziwna rzecz z tymi rzekami i drogami – rozmyślał Ryjek. – Widzi się je, jak pędzą w nieznane, i nagle nabiera się strasznej ochoty, żeby samemu też się znaleźć gdzie indziej, żeby pobiec za nimi i zobaczyć, gdzie się kończą…”
“Paszczaki na ogół wolno myślą, ale są miłe, jeżeli się ich nie drażni.”
“- Spieszyć się, oczywiście! – wybuchnął Paszczak. – Wszystkim się ciągle spieszy! Wszyscy robią zamęt! Nigdy nie ma spokoju na tym świecie! – Kręcił się to tu, to tam, z twarzą całą pomarszczoną ze zmartwienia.”
“- E tam – powiedział Muminek. – Póki się jest u siebie w domu, nic nie może grozić.”
“ – Dziewczyny są głupie – mruknął Muminek, po czym wlazł do śpiwora i obrócił się pyszczkiem do ściany namiotowej.”
“Prawdę mówiąc, nigdy nie wierzyłem w kompasy. One tylko mylą wrodzoną orientację co do stron świata.”
“Muminek obserwował ponury krajobraz i zastanawiał się nad ziemią, która musi się chyba bać, widząc zbliżającą się ognistą kulę. Myślał taż o tym, jak bardzo on sam kocha to wszystko, czego tu brak: i las i morze, deszcz i wiatr, świecące słońce, trawę i mech, i jak niemożliwe by było bez tego żyć. A potem pomyślał, że Mama na pewno będzie wiedziała, w jaki sposób to wszystko uratować.”
“Jakie można mieć dziwne złudzenia, gdy się tak idzie i bardzo za czymś tęskni – rozmyślał Muminek. – Wydaje mi się, jakbym naprawdę czuł zapach świeżo upieczonych bułeczek.”
“- W każdym razie już jest po wszystkim – odparła Mama. – Może nawet zostaliśmy zgładzeni, ale tak czy inaczej wszystko już minęło.”
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz